Weekend weekend i po weekendzie. Ledwo się obejrzała a już była końcówka niedzieli. Mimo wszystko ciutke odpoczęła. W sobotę pizze zrobiłam, jak nigdy poszło wszystko, aż byłam zdziwiona, ale też zadowolona.
A więc na ciacho potrzebujemy:
- 250g mąki
- 25g drożdży
- pół szklanki gorącej wody
- gałka muszkatołowa
- jajko (podwajając porcję, zostańmy dalej przy jednej sztuce)
- 2 łyżeczki cukru
1. Drożdże rozrobić z odrobiną wody i cukrem, odstawić do wyrośnięcia
2. Do mąki dodać przyprawy, wymieszać.
3. Dodać wyrośnięte drożdże i resztę wody i jajko, wyrobić. Odstawić do wyrośnięcia.
I koniec! Ja swoje piekę gdzieś 8-10 minut w 220°C, tak by ciasto się fajnie przyrumieniło ale nie spiekło.
Jak widać na załączonych zdjęciach, albo i nie, u nas zawsze króluje pierś przyprawiona gyrosem, jajko, a dziś dodatkowo pieczareczki. Mniami!
Uwielbiam domowe pizze. Dawno nie jadłam nigdy sama nie robiłam. Czas spróbować
OdpowiedzUsuńUwielbiam i ja robić domową pizzę choć nie ukrywam, że po paru latach pracy w pizzerii i kręceniu 100 pizz dziennie przestałam być ich zagorzałą fanką!
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaka, pizza chodzi za mną od dawna :) Troszkę inaczej robię swoją :) Najbardziej lubię z filetem i szpinakiem :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam domowej pizyy :)
OdpowiedzUsuńTez najbardziej lubimy z cienkim blatem!
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam pizze :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :) zjadłabym teraz taką, jutro też i po jutrze :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że chyba się skusze na taką domową?Jak automat mi ciasto drożdżowe zarobi to dalej już dam radę :).
OdpowiedzUsuńBardzo lubię domowe pizze :)
OdpowiedzUsuńZgłodniałam.
OdpowiedzUsuńAż mnie chętka wzięła.Jutro robię pizze .
OdpowiedzUsuńnie zaglądam tu więcej na głodnego :)
OdpowiedzUsuń