Ubieracie się w dyskontach? Sklepach typu LIDL czy BIEDRONKA?
Ja może nie zawsze potrafię znaleźć coś dla siebie, ze względu na kształty, aczkolwiek lubię. Dzieci też lubią ciuchy kupione właśnie tam. Jeszcze lepiej, jak im się podoba, a ja kupię za psie pieniądze. Tak właśnie było i ostatnio. Może całych zakupów nie planowałam, aczkolwiek nie żałuję zakupionych cudów.
Na pierwszy rzut idą biedronkowe łupy. Całość wyszła 38zł!
Sukienki idealne w upalne dni 8zł/sztuka
Strój kąpielowy Monster High - 10zł
baleriny KOTY - 12zł.
Lubię takie ceny. W zasadzie staram się nie kupować ciuchów w pełnej cenie, wolę poczekać na jakieś -%.
Tu moje wczorajsze, pepcowe łupy.
Czarne baletki - 14.99zł
Baletki w kwiaty - 24.99zł
Co prawda, tutaj ceny były pełnowartościowe, ale czego się nie robi, jak kobieta nie wie, które wybrać?
Tutaj łupy tescowe. Całość 10.23zł
Notesy 0.37zł/sztuka
kubek na wodę 1zł
cyrkiel 2zł/sztuka
temperówka 1.75zł
linijka metalowa 1zł/sztuka
Ze mną jest tak, że nie lubię przepłacać. Wiem, że sprzedawcy mają wysokie ceny przed początkiem roku szkolnego, dlatego ja staram się zaopatrywać w szkolne rzeczy w innym terminie. Będąc w Tesco czy Kauflandzie na zakupach, zawsze zachodzę na rzeczy biurowe i patrzę co ciekawego można kupić za śmieszne pieniądze. Dzięki temu, gdy wszyscy biegają po zeszyty, bloki, kredki, długopisy czy inne rzeczy, ja siedzę sobie spokojnie w kapciach przed TV bo mam ten problem z głowy.
Ja się nie wstydzę kupowania tanich rzeczy. A Wy?
Macie jakieś uzasadnione obawy?
Lubicie/nie lubicie?
Pepco owszem i textil market ale w Biedronce tylko buty, głównie dla siebie. Moje panny to już Sin say, cropp itd.Sama wiesz :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie zakupy, czasem warto poczekać i zakupić w niższej cenie;-)
OdpowiedzUsuńps. ciekawy wygląd bloga!
ja tam lubie dyskonty i najczesciejw sumie robie w nich zakupy, a ubieram sie glownie w sieciowkach :)
OdpowiedzUsuńJa ubieram się głównie w szmateksach, jak już wiesz, bo właśnie tam znajduję najbardziej niepowtarzalne, unikalne i tanie jak barszcz rzeczy. Ale w dyskontach też coś upoluję od czasu do czasu - choć głównie książeczki i zabawki dla Bąbla. P.S. Pepcowe baleriny w kwiaty są świetne!
OdpowiedzUsuńo właśnie, w szmateksach można upolować perełki. Pepcowe buty właśnie testuję ;)
UsuńBaleriny koty superer!
OdpowiedzUsuńBalerinki bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńJa to wolę przymierzyć niż tak w ciemno kupować, więc rzadko się zdarzają mi ciuchowe zakupy czy to w biedrze czy w lidlu ;) Chociaż fakt, jest tam czasem kilka fajnych rzeczy
OdpowiedzUsuńto niestety jest minus, ale bez problemu można przymierzyć w domu i zwrócić jakby co :)
UsuńKupiłam ostatnio baleriny w Biedrze i wygodniejszych jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńo widzisz! takiego komentarza oczekiwałam :D
UsuńBaleriny z kokardką są śliczne :)
OdpowiedzUsuńw pepco tyle ciekawych rzeczy jest, widziałam kiedyś kolorówkę CK
OdpowiedzUsuńja z pepco mam wiele rzeczy ale ich jakość jest kiepska... baleriny wytrzymują 3 miesiące
OdpowiedzUsuńmówisz jakość kiepska - a ja i baleriny z CCC i z Deichmanna po miesiącu musze reklamować a cena? u nich 3 razy większa.
Usuń