Chyba nie ma nic prostszego, niż upieczenie takiego delikwenta. U mnie zazwyczaj wygląda to o tak:
1. Kurczaka myjemy i osuszamy ręcznikiem kuchennym.
2. Do miski dodajemy swoje ulubione przyprawy. U mnie to papryki, sól i pieprz. Dodaję oliwy, by zrobić taką "pastę"
3. Szmaruję namiętnie naszego uroczego towarzysza. Do żaroodpornego naczynia go zapraszam i siups do piekarnika!
4. 200°C a czas pieczenia uzależniamy od masy naszego kurczaka. Na każdy kg godzina pieczenia.
5. To nie koniec niestety. Po 5 minutach od wstawienia polewam go piwem. I tak co 15-20 minut powtarzam czynność. Po pół godziny odwracam go, żeby opalił sobie obie strony. Kiedy druga strona przypieczona wracam na pierwszą.
6. Kiedy już kurczak siedzi w piekarniku tyle ile potrzeba [u mnie 2.20h] siadamy i zajadamy!
Ziemniaczane talarki idealne do takiego dania!
Prawda, że proste?
P.S. Mamy dziś 10tą rocznicę ślubu!
Jak wspaniale upieczony, bardzo lubię kurczaka
OdpowiedzUsuńWow! Wygląda smakowicie, jeszcze nigdy nie robiłam kurczaka w całości :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam takiego kurczaka już od paru lat...Wygląda ładnie ;)
OdpowiedzUsuńKurczę pieczone a u mnie jak na złość nie lubią mięsa z kurczaka!!!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie ;)
U mnie dzisiaj pieczone udka i podudzia z kurczaka;-)
OdpowiedzUsuńJa wolę pieczoną kaczkę, ale kurczak też jest mniam! Mama czasem robi :D
OdpowiedzUsuńmmmmmmm już czuję ten zapach;D
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam takiego kurczaka :)
OdpowiedzUsuńJa robię kurczaka na butelce :).
OdpowiedzUsuńProste i smaczne :)
OdpowiedzUsuńUu, nigdy się nie porwałem na upieczenie całego kurczaka :P
OdpowiedzUsuńU nas też zwykle na drobiu bazujemy, a taki stopień wypieczenia bardzo mi dopowiada :)
OdpowiedzUsuńwygląda super pysznie :D
OdpowiedzUsuńMniam:) Ale bym zjadała:)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom to proste ne jest by nie wyszedł suchy, ale piwko na pewno działa na korzyść :)
OdpowiedzUsuńa ja myślę nad zakupem kombiwara
OdpowiedzUsuńświetnie wypieczony, ach te kurczaczki :D
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
lubię taki dobrze przypieczony:D
UsuńNiemal identyczny był u nas wczoraj na obiadek. Mniam :)
OdpowiedzUsuńOoo rany, znowu narobiłaś mi apetytu! No i co mam teraz zrobic?!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
Wygląda smacznie :) muszę się trochę podszkolić w gotowaniu, nigdy jeszcze nie przyrządziłam takiego kuraka :)
OdpowiedzUsuńsuper przepis! :) pyyycha
OdpowiedzUsuńkurczak to zdecydowanie moje ulubione danie, pod każdą postacią
OdpowiedzUsuńMniam uwielbiam kurczaka w takiej wersji
OdpowiedzUsuńładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuń