87. Wczorajszy Dzień Czekolady - czyli rolada czekoladowa po mojemu.

Wiem wiem, Dzień Czekolady był wczoraj, ale ja dopiero dziś przedstawię Wam moją "świąteczną" roladę czekoladową.
Schemat oczywiście taki, jak zazwyczaj. Mąż znajduje - ja się produkuję. Ale i tym razem nie obyło się bez moich drobnych zmian w przepisie.

Przepis jest mało skomplikowany, więc nawet Asia  z dwiema lewymi rękoma dałaby sobie radę ;)

 

Na ciasto potrzebujemy:

- 4 jaja

- 100g mąki

- 100g cukru

- cukier waniliowy

- 4 łyżki kakao

- łyżeczka proszku do pieczenia

- 50g gorzkiej czekolady

1. Białka ubijamy

2. Dodajemy stopniowo cukier i żółtka

3. Dodajemy mąkę, proszek, kakao i startą czekoladę.

4. Wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem i pieczemy 15 minut w 180°C.

5. Zaraz po upieczeniu przekładamy ciasto na bawełnianą ścierkę i zawijamy w rulon.

 

Na masę potrzebujemy:

- 250g serka mascarpone

- 200g śmietany 30%

- ok. 150g truskawek

- cukier puder

1. Śmietanę ubijamy, pod koniec dodajemy cukier puder do smaku według uznania

2. Dodajemy serek, mieszamy delikatnie

3. Dodajemy pokrojone truskawki

4. Odwijamy roladę, wykładamy masę, zawijamy roladę.

W oryginalnym przepisie był sam serek mascarpone z cukrem pudrem. Gęstość mi nie do końca pasowała, dlatego dodałam coś od siebie. Wyszło pysznie, smacznie i niewiele zostało nad dziś!

A Wy uczciliście Dzień Czekolady jakoś szczególnie?

 

Na sam koniec zostawiam Wam niespodziankę dla tych, którzy doczytali post do końca ;)

TADAM!

Odebrałam, mam widzieć lepiej, więc noszę. ;)