piątek, 20 maja 2016

105. Kisielowa

Czas u mnie leci ostatnio nieubłaganie. Dopiero się tydzień zaczął a już powoli się kończy. Ale jestem i mam dla Was coś słodkiego - KISIELOWĄ.
Co to ta Kisielowa? Ciasto z dodatkiem kisieli.
Na babkę potrzebujemy:
*200g masła
*4 łyżki mleka
*4 jajka
* szklanka cukru
*250g mąki
* łyżeczka cukru waniliowego
*1,5łyżeczki proszku do pieczenia
*4 różne kisiele (każdy po ok. 70g)

1. Masło topimy w rondelku.
2. Dodajemy mleko i cukier, chwilę gotujemy i odstawiamy do wystudzenia.
3. Białka ubijamy, dodajemy żółtka, cukry, proszek, mąkę i przestudzoną zawartość rondelka. Delikatnie mieszam.
4. Powstałą masę dzielę na 4 części, do każdej dodaję kisiel i mieszam.
5. Warstwami wylewam części do wysmarowanej formy.
6. Pieczemy ok.50 minut w 180°C, do suchego patyczka.
7. Zdobimy lukrem lub czym dusza zapragnie.
I wiecie co? Nie mam pojęcia jak to się stało, ale nie mam zdjęcia przekroju. Akurat była u mnie mama, sporo zamieszania zrobiła, do tego praca, dom, pies, lekarze. I tak zapomniałam. Wybaczcie!
Smak? Słodki, ale taki inny. Czuć w cieście dodane kisiele. Pierwszy raz miałam okazję kosztować ciasta z takim dodatkiem. Ja zjadłam, dzieciaki też, tylko mężowi smak nie podszedł. ;)

13 komentarzy:

  1. Ciekawe! Nie znam zupełnie, koniecznie będzie trzeba wypróbować! A Tobie życzę aby tydzień trwał 9 dni a te dodatkowe to specjalnie na odpoczynek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy niczego podobnego nie jadłam. Kisiel uwielbiam, więc pewnie by mi smakowało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz słyszę o takiej formie ciasta, to znaczy ciasta z kisielem. Wygląda smakowicie :).

    OdpowiedzUsuń
  4. W blogowaniu cudowne jest to, że ciągle się od Was czegoś uczę:) Dzięki za przepis i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takiej pychotki jeszcze nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś jakieś ciasto jadłam właśnie z dodatkiem kisieli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciocia robiła kiedyś coś podobnego

    OdpowiedzUsuń
  8. No i tak mnie zaciekawił ten środek, że teraz będę musiała upiec, żeby sprawdzić, jak wygląda ;) Sprytnie to wykombinowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy takiego nie robiłam.. ciekawa jestem jak smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kisielowa powiadasz? To dla mnie nowość! Robiłam już majonezową, ale takiej jeszcze nigdy!

    OdpowiedzUsuń

wersja do druku