czwartek, 28 kwietnia 2016

95. Polscy psiarze dzieciom - czyli POCZYTAJ MI MAMO!

Lubię czytać swoim pociechom. Nawet bardzo. Ale bardzo zniechęca mnie to, że młoda od razu dostaje owsików, tysiąc pytań do i inne przypadłości. Dlatego na jakiś czas [tak patrzę, że jednak na dłuższy] odstawiłam książki. Stwierdziłam, że młoda musi dorosnąć, zacznie słuchać, będzie git. Ale.. Nie wiem czy nie myślałam źle. Dlaczego? A dlatego, że czytałam takie książki, których historie były dziewczynom mym znane. Może dlatego słuchać nie chciały, bo wiedziały, co będzie dalej?
Jakiś czas temu wygrałam kilka książek, jedną z nich była właśnie ta, dzięki której zrozumiałam o złym toku rozumowania wtedy. O jakiej mowa? OPOWIADANIA O PSACH. NA PSA UROK! POLSCY PISARZE DZIECIOM Wydawnictwa LITERATURA.

O książce możemy przeczytać:
Jest taka przypowieść ludów Północy – dawno, dawno temu podczas potopu człowiek oraz zwierzęta schroniły się na krze, która dryfowała po wodach. Nagle kra przełamała się i człowiek został sam, a zwierzęta znalazły się na drugiej części, która zaczęła szybko się oddalać. W ostatniej chwili pies przeskoczył na krę, na której dryfował samotny człowiek.
Ta przypowieść tłumaczy nam, dlaczego pies jest człowiekowi tak bliski – to on wybrał nasze towarzystwo, został z nami na dobre i złe.
Opowiadania zabrane w tym zbiorze zostały napisane na zamówienie Wydawcy u pisarzy psiarzy. Większość jest autentyczna; o własnych lub obserwowanych psach, o ich niezwykłej intuicji, uczuciowości i radości, jaką nam dają.
Na naszym kawałku dryfującej kry.
Sugerowana cena to 34,90zł, ale aktualnie na stronie EMPIK można ją nabyć już za 27.99zł. Pytanie - czy warto? Spróbuję na nie zaraz odpowiedzieć.
Niebieska okładka z lśniącym psiakiem, który pokazuje swój język od razu zaciekawiła Amelię. To, jakie pierwsze wrażenie książka na niej wywoła jest dość ważne, nie potrafi jeszcze czytać, więc wlepia swe brązowe ślepia w okładkę i po niej ocenia książkę. Obrazki w książce nie pokazują się za często, jednak są. Każdy przedstawia sytuację z danego opowiadania. Oczywiście jak tylko się pojawiają, młoda od razu musi je oglądnąć i ocenić. Ilustracje stworzyły Zuzanna Orlińska i Małgorzata Flis.
Dla mnie jednak nie okładka jest najważniejsza. Tak jak nie szata zdobi człowieka, tak nie okładka zdobi książkę. To tylko taki dodatek. Cała książka liczy 225 stron, 15 opowiadań różnych autorów.
A opowiadania? Cudowne. To, z jaką lekkością się je czyta to taki pikuś. Ale to, z jakim zaciekawieniem dziewczyny słuchają kolejnego opowiadania, to coś pięknego. Nie ma owsików, rozmów, nawet jednego pytania. Słychać tylko mój głos i co jakiś czas chichot dziewczyn. Fajnie? Pewnie, że fajnie. A najlepsze jest to, że ledwo skończę czytać opowiadanie [co sygnalizuje koniec czytania na "dziś"], a już pada pytanie "a jutro też nam poczytasz?". Jest to uczucie nie do opisania. I szczerze mówiąc, ja też jestem ciekawa o czym będą kolejne opowiadania.
Podsumowując: Gdybym wcześniej wiedziała w czym tkwi nasz "owsikowy" problem, już dawno zmieniłabym czytane książki. Ta - mimo, że niekupiona, a wygrana - okazała się być strzałem w dziesiątkę! Warto zamienić księżniczki na psiaki! Moim zdaniem nie na darmo polecana jest przez tak wiele stron i portali!
Wiem, że książka niedługo się nam skończy, ale w zanadrzu mamy już następne!

15 komentarzy:

  1. Jejku jaka piękna książeczka. Moje dziecko lubi czytanie, ale o samochodzikach.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas najchętniej ostatnio opowiadania o dzieciach albo stworach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie jesteśmy na etapie książeczek, ale zaczynam zbieranie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza książeczka, w sam raz dla maluchów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. akurat zbliża się Dzień Dziecka, mam już prezent dla chrześniaczka mojego narzeczonego;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ważne by dzieci miały zdrowe podejście, poszanowanie zwierząt

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna książeczka :)Jeszcze nie znamy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagięłaś mnie bo takiej nie mamy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z racji, że moja córka już ma bzika na punkcie książek o.O Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA KOLEJNE, TAK WSPANIAŁE PROPOZYCJE!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie póki co nie przeszkadza ze czytam setny raz to samo:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam tego typu ksiażki, a w ten weekend jest w naszym mieście majówkowy kiermasz ksiażek....... :) Strach się bać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna książka a my kochamy psy więc idealna dla nas

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam dzieci, ale uważam że ta akcja jest genialna:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne obrazki. Jak byłam mała, to lubiłam jak mama czytała mi bajki na dobranoc. Fajnie, że ta pozycja spodobała się dzieciom ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super jest ta książeczka :) Mój te zawsze zadaje tysiąc pytań kiedy czytamy ;)

    OdpowiedzUsuń

wersja do druku