czwartek, 31 grudnia 2015

32. Mój rachunek sumienia za rok 2015.

Dziś ostatni dzień roku 2015. Pomyśleć, że przez ten rok tak wiele się działo. Z początkiem roku mąż kupił mi wymarzony ekspres do kawy.
W lutym tuż przed urodzinami znalazłam w końcu pracę, można było powiedzieć, że wymarzoną.  Stałam się rok starsza. Zostałam blondynką. Zaczęłam prowadzić bloga. Starszak skończył etap szkoły 1-3 z wyróżnieniem. Młoda zaś skończyła być "maluchem" w przedszkolu. Na wakacje z racji pracy mojej i małżonka wywieźliśmy paskudy do babci na wieś na całe dwa miesiące. Przez ten czas odnowiliśmy im pokój, wyremontowaliśmy dwa przedpokoje, zalaliśmy farba samochód i zaczęliśmy remont salonu. Z tym nam się nie udało wyrobić, więc kończyliśmy jak już wróciły. Poszły do szkoły/przedszkola. Życie toczyło się dalej. Salon wyremontowany. I nadszedł dzień, gdy pracując tam gdzie pracowałam, poczułam się upokorzona przez szefów. Zrezygnowałam z tej wymarzonej za to jak zostałam potraktowana. W ramach terapii wyremontowaliśmy sypialnię. Z racji zapomnienia danych do logowania - zmieniłam adres bloga. Piszę na nim do dziś. Znaleźliśmy w bardzo dobrej cenie super narożnik. Niedawno zmieniliśmy meble w salonie. Wróciłam do ciemnych włosów. Pojechaliśmy na święta do moich rodziców. Sprzedaliśmy starą wersalkę.

Cały rok zmieścił się w kilku zdaniach.

Pewnie o tych mniejszych zapomniałam ale w 2015 udało mi się co nie co wygrać
- 300zł do Media Markt
- 300zł do Media markt
- biletów do kina - całkiem sporo.
- 50zł do restauracji Carpe Diem - u nas w miescie
- piwa - Warka Radler, Reds, Somersby
- zabieg upiększający z Oriflame
- 3x zestaw szklanek z Jacobsa
- 50zł od Roamler
- 20 zł do Empika
- całodniowe wejściówki do Jupi parku
- Pościel od Decorazzi
- produkty chemiczne [odkamieniacz i płyn do prania]
- próbki szamponów, kapsułki do zmywarki i do prania
- pendrive
i z grudnia:







 
do tego zestaw z tymbarka rozgałęziacz+zwijaczx2 ale dziewczyny już zabrały
 
Pewnie sporo nagród pominęłam.
 
Ale też brałam udział w kilku kampaniach.
Monte
Rama Smaż jak Szef Kuchni
Ciastka Dr Gerard
Kapsułki do prania Vizir
 
Z pamięcią chyba u mnie kiepsko, bo wiem że o czymś zapomniałam, ale nie wiem o czym ;)
 
Nie miej jednak widać, że nie próżnowałam przez ten rok.
Mam jednak nadzieję, że przyszły rok będzie dla mnie łaskawszy.


Dlatego i wam życzę by z rokiem 2016 przyszło do Was więcej szczęścia, łaskawości jeśli chodzi o zdrowie. Byście znalazły wymarzone prace, zrzuciły zbędne kilogramy, znalazły miłość swojego życia, chyba że już takowe macie jak i ja, więc wytrwałości w uczuciach.
 
Niech moc będzie z Wami!
 
PODPIS

5 komentarzy:

  1. Nawet jak coś nie wyszło, potraktuj to jak naukę, taką zwykłą jak w szkole. To nie porażka, to nowe doświadczenie. A w NR niech Ci się wszystko uda, spełni, sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie nie uznaję tego jak swoją porażkę, tylko jak lekcję życia
      dziękuję za zyczenia i wzajemnie wszystkiego co najlepsze w nowym roku!

      Usuń
  2. Fajne podsumowanie! Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie chyba nieco"pominęłaś" :) Ja dla przypomnienia zawsze zaglądam na grupę do postu z"wygranymi" :)Zapomniałaś dodać,że zyskałaś"psiapsółkę"w mojej osobie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poznałyśmy się w 2014, w 2015 miałyśmy rocznicę ;) ale ok niech będzie i tak;)

      Usuń

wersja do druku