Wiem, część z Was lubi zimę, śnieg. Ja jednak należę do tych osób, które wolą słoneczko, śpiew ptaków z rana, pootwierane okna i duuużo zieleni. I owoce, sezonowe, malinki, truskawki, pychotka. Dlatego, gdy luty był taki piękny, słoneczny, pomyślałam, że to już ten moment. Zima skromna dla mnie byłaby idealna. Taka na chwilę, na momencik i baj baj. Ale to byłoby za pięknie. Wczoraj pierwszy dzień marca i pyk, najpierw deszcz, później śnieg, śnieg z deszczem i znowu śnieg. Rano wstajesz - śnieg. Ale za oknem za oknem stopni 5 więc śnieg znika, robi się błoto pośniegowe, brzydko, baaaardzo brzydko. W taki dzień jak dziś zjadłabym ciasto z owocami, tymi właśnie letnimi, pysznymi, takimi mniam. Pech chciał, że znalazłam zdjęcie z wakacji, bardzo prostego, ale jakże pysznego ciasta z owocami. Przepisem na niego właśnie się chciałabym dzisiaj z Wami podzielić.
Pysznie wygląda prawda? A jak pysznie smakuje!
Składników niewiele bo
- kostka margaryny
- 6 jaj
- 20 łyżek mąki
- 12 łyżek cukru
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- owoce [ u mnie Porzeczka czarna i czerwona, maliny i truskawki, a to wszystko z przydomowego ogródka mojej mamy]
I bez kombinacji, wszystko do miski, zmiksować, na blaszkę, na wierzch wyłożyć owoce i do piekarnika!
180°C ok 40 minut. Do suchego patyczka. I tyle. Smacznego!
I jak, chcecie wiosnę tak jak ja?
Ha...znam i robię :) O tym cieście Ci mówiłam ostatnio, z tym, że ja mam wszystkiego po 25 dag, pięć jaj i kostkę margaryny :)
OdpowiedzUsuńciut inaczej, ale ważne, że smaczne ;D
UsuńNie lubię ciast z owocami - wiem, wiem dziwna jestem ;)
OdpowiedzUsuńha! a ja wiem, że ich nie lubisz ;) ale nie ty jedna :)
Usuńja też jestem dziwna bo lubię prasować? ;)
Ja ciasta z owocami lubię ale prasować i kosić trawy nie znoszę ;)
OdpowiedzUsuńPychota :)
OdpowiedzUsuńja wczoraj wieczorem zrobiłam zebrę, po której dziś nie ostał się nawet okruszek:P takie ucierańca lubię robić latem, z sezonowymi owocami:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda:-) lubię takie proste przepisy :-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMniam ale pysznie wygląda, chyba się skusze i zrobię. Lubie takie proste przepisy.
OdpowiedzUsuńObserwuje tyle pyszności... :))
Tak ! chcę wiosny :) Ja uwielbiam ciasta z owocami. Ostatnio chodzi mi po głowie takie z truskawkami.. a mrożone z moich zapasów się skończyły.
OdpowiedzUsuńAleż wiosenno- letnie ciasto :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! Oj też już chcę wiosnę :)
OdpowiedzUsuńmnniam:) szkoda że nie mam piekarnika
OdpowiedzUsuńhej coś mi się blog ścina i nie wyświetla mi wszystkich komentarzy ...Pytałaś o masło kokosowe to albo ziaja ( ale to bardziej balsam )
OdpowiedzUsuńalbo :
http://skarbymaroka.pl/masla-do-ciala-shea-i-inne/298-maslo-kokosowe-do-ciala-100naturalne-doskonala-jakosc.html
miałam i byłam bardzo zadowolona :)
Wygląda przepysznie. Bardzo podobne przygotowuje moja mama. Uwielbiam jego smak więc jak najbardziej przepis wart wypróbowania. Na wiosnę również oczekuję z utęsknieniem, ale od kiedy w kalendarzu marzec wiosnę czuję już coraz bardziej, chociaż pogoda za oknem pozostawia wiele do życzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie wypieki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :) Pewnie skorzystam z przepisu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://jennkaa.blogspot.com/