czwartek, 24 marca 2016

74. Oszukana rolada malinowa

Korzystacie z półproduktów? Ja powiem szczerze, że czasami mi się to zdarza. Wiem, że one są wypełnione chemią i innymi dziwactwami, które powodują u nas nieciekawe dolegliwości. Pewnie z każdego półproduktu byłabym w stanie zrezygnować, ale nie z tego jednego. W miesiącach, gdzie nie znajdę malin świeżych, gdy za nimi tęsknie, sięgam właśnie po taki półprodukt. I robię z niego oszukaną roladę malinową. O taką.

Zwykła, prosta, szybka i smaczna.
 
Biszkopt:
- 3 jaka
- pół szklanki cukru
- 1/4 szklanki mąki
- 1,5 opakowania budyniu czekoladowego [wiem, też półprodukt]
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
1. Białka ubijam, pod koniec dodając stopniowo cukier
2. Dodaję żółtka
3. Dodaję wymieszaną mąkę, budyń i proszek
4. Wszystko wykładamy cienką warstwą na pergamin, u mnie na całą długość standardowej blaszki piekarnikowej
5. Pieczemy 15/20 minut w 180°C
6. Upieczony wykładamy na ściereczkę i zwijamy w rulonik.
Masa:
- masa śmietanowa dr.Oetker Malinowa
- 500ml śmietany 30%
1. Śmietanę ubijamy
2. Pod koniec ubijania dodajemy masę malinową
3. Przekładamy masą naszą roladę.
Jak widać na załączonym obrazku wiele rolady już nam nie zostało. Wszystko za sprawą właśnie tej masy malinowej. Nie korzystam z niej często, w tym roku pierwszy raz. Ale właśnie w takie dni, kiedy męczy mnie kaszel i mam zatkany nos, a do tego mam masę obowiązków, ten półprodukt mnie w pewien sposób ratuje.
 
A jak to jest u Was? Korzystacie z półproduktów? Czy zawsze wszystko sami?
 
 
 
 

14 komentarzy:

  1. raz w życiu porwałam się na kopiec kreta dr. Oetkera.
    kruszyło się toto niemiłosiernie, ale było naprawdę jadalne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo wszystko chętnie wykonam, czasami również sięgam po półprodukty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ostatnio Kopiec Kreta noi ciasto francuskie znajdzie się w domu;) ale smaka robisz;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem korzystam ;) jak mam mało czasu albo weny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pychota! Nigdy nie robiłam żadnej rolady :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, że robię niemal identyczną? Uwielbiam ją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no powiem Ci, że gdybym nie chowała jej do lodówki, poszłaby za jednym posiedzeniem ;)

      Usuń
  7. Moja mama czasami wykorzystuje ten krem i jest całkiem smaczny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie.
    Daj spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja używam półprodukty czasami, a co tam ;)

    OdpowiedzUsuń

wersja do druku